Marcin Gortat

Marcin Gortat po pięciu latach gry w Washington Wizards postanowił zmienić barwy klubowe. Koszykarzowi nie odpowiadał styl gry w stołecznym klubie i dlatego w przyszłym sezonie zasili szeregi Los Angeles Clippers. 

Marcin Gortat od jedenastu sezonów gra w najlepszej lidze koszykarskiej na świecie. W tym sezonie Sezon 2017/18 był jedenastym Gortata w NBA. W tym sezonie Polak zagrał we wszystkich 82 spotkaniach, w których zdobywał średnio 8,4 pkt i miał 7,6 zbiórek – to znacznie mniej niż w poprzednich latach.

Łącznie w sezonie regularnym na 410 meczów „Czarodziejów” wystąpił aż w 402. Pod względem zdobywanych punktów najlepszy w Waszyngtonie był dla niego cykl 2015/16, kiedy uzyskiwał średnio 13,5 pkt. W minionym dochodziło jednak do napięć między nim, a liderem zespołu Johnem Wallem. Polakowi nie podobał się nowy styl gry drużyny, którego efektem było mniej podań kierowanych do niego, a także mniej czasu jaki spędzał na parkiecie.

Clippers będą czwartym klubem – po Orlando Magic, Phoenix Suns i Wizards – w karierze 34-letniego łodzianina w najlepszej lidze świata. Jego obecny kontrakt, podpisany w 2014 roku na pięć lat i na kwotę 60 mln dolarów, będzie obowiązywał jeszcze tylko przez rok.

Nie wiadomo jaka przyszłość czeka Gortata w „Mieście Aniołów”. Clippers mają już dwóch środkowych, którzy w dodatku są o pięć lat od niego młodsi – podstawowego DeAndre Jordana (średnie w sezonie 2017/18 – 12,0 pkt, 15,2 zb.) oraz rezerwowego, mierzącego 222 cm Serba Bobana Marjanovica. Amerykańskie media przewidują jednak, że Jordan opuści zespół.

Zespół z Los Angeles jest w okresie przebudowy. Przed poprzednim sezonem stracił rozgrywającego Chrisa Paula, a w styczniu wymienił drugą ze swoich wielkich gwiazd – Blake’a Griffina. Rozgrywki 2017/18 zakończył na 10. miejscu w Konferencji Zachodniej z bilansem 42 zwycięstw i 40 porażek.

Trenerem Clippers jest Doc Rivers, który w dorobku ma mistrzostwo NBA zdobyte 10 lat temu z Boston Celtics. Oddany do Wizards Austin Rivers to jego syn.

Sezon 2018/19 rozpocznie się w październiku.

(Źródło: PAP)

Skomentuj

Skomentuj
Wprowadź swoje imię
This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.