fluidolat
foto. PAP

Moda na naturalne kosmetyki trwa. Ciągle poszukuje się surowców alternatywnych. Łódzcy naukowcy stworzyli nowy surowiec, który będzie wykorzystywany w kosmetyce. Sprawdźcie szczegóły.

W ostatnich latach wzrasta zainteresowanie kosmetykami naturalnym i organicznymi. Ze względu na wymogi jednostek certyfikujących w ich recepturach, zamiast wody, coraz częściej stosuje się tak zwane „wody roślinne” czyli hydrolaty, które stanowią produkt uboczny destylacji z parą wodną, najczęściej suszonego materiału roślinnego.

Hydrolaty stosuje się m.in. do pielęgnacji twarzy i włosów lub jako komponenty np. toników, maseczek, płynów do kąpieli, szamponów i odżywek. Rosnące zapotrzebowanie na hydrolaty i ograniczona podaż tych surowców powodują nieustanne poszukiwanie surowców alternatywnych.

Fluidolat jest nowym surowcem w kosmetykach. Jego nazwa i metoda pozyskiwana zostały zastrzeżone przez naukowców z Politechniki Łódzkiej. To skroplona woda z roślin wraz z wszystkimi, zawartymi w nich cennymi substancjami lotnymi.

To komponent, który jest pozyskiwany w wyniku wykraplania lub resublimacji z czynnika suszącego jakim jest powietrze. W trakcie suszenia surowca roślinnego w obiegu zamkniętym, wymuszonym, wody zawartej w tymże surowcu, zawierającej jego składniki lotne – opowiadała dr Sikora.

Zdaniem dr Sikory różnica między fluidolatem a hydrolatem, jest taka, że w tym ostatnim pojawia się woda technologiczna, czyli doprowadzana jest woda z zewnątrz. Natomiast w naszym surowcu są tylko te składniki, które znajdują się w roślinie, biologicznie aktywne, które potem przekładają się na aktywność preparatu, jeśli zastąpimy w nim wodę fluidolatem– zaznaczyła. Zaletą nowego komponentu jest to, że pachnie on tymi składnikami, z których jest wydzielany.

Według niej, fluidolat może być stosowany jako zamiennik wody w różnego rodzaju żelach, tonikach, preparatach do mycia włosów czy ciała, ale również jako składniki preparatów emulsyjnych, pielęgnacyjnych, ochronnych. Można go wykorzystywać również do innych celów m.in. w przemyśle farmaceutycznym czy spożywczym.

(Źródło: PAP)

 

1 KOMENTARZ

Skomentuj Ania Anuluj odpowiedź

Skomentuj
Wprowadź swoje imię
This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.