Noc Halloweenowa to noc strachu i grozy. Jeżeli lubicie mocniejsze wrażenia to sprawdźcie trzy prawdziwe historie seryjnych morderców. One na prawdę jeżą włos na głowie. Sprawdźcie sami.
Aileen Wuornos
Panuje przekonanie, że seryjni mordercy to mężczyźni. To prawda, przeważają w tym gronie, jednak kobiety także się tam pojawiają. Ta Amerykanka zabiła 7 mężczyzn, w latach 1989-1990. Kobieta miała trudne życie, wychowywała się bez rodziców, jej pierwsze małżeństwo, z dużo starszym mężczyzną, zakończyło się zaledwie po 9 tygodniach. Znalazła się wtedy w trudnej sytuacji materialnej i zaczęła zarabiać na życie jako prostytutka. Miała wybuchowy charakter i częste napady niepohamowanej agresji. Została osadzona w więzieniu na dwa pod zarzutem napadu z bronią. Po wyjściu na wolność znów zaczęła pracować jako prostytutka. W 1986 roku poznała Tyrię Moore, z którą tworzyła związek. Jak się okazało to dla miłości potrafiła popełnić tak wiele zbrodni. Ich sytuacja materialna nie była korzystna, Aileen nie zarabiała wiele jako prostytutka. Brak pieniędzy był motorem napędowym zbrodni, jakie popełniała. Nazywa się ją autostradową morderczynią, ponieważ zabijała swoje ofiary przy drodze. Okradała tych mężczyzn, a później strzelała do nich z broni palnej o kalibrze 5,6 mm. Ciała porzucała w lasach przy drogach krajowych. Wydała ją kochanka – Tyria złożyła zeznania obciążające Aileen Wuornos. Została skazana na sześciokrotną karę śmierci. Na podstawie jej życia nakręcono film „Monster”, jej osoba posłużyła także jako pierwowzór jednej z postaci w American Horror Story.
Joel Rifkin
Jego ofiarami były młode kobiety. Mordował w latach 1989 – 1993. Zabił 17 osób. Wpadł w ręce policji, podczas zwykłej kontroli drogowej. Uciekał przed policjantami, a gdy wreszcie się zatrzymał funkcjonariusze poczuli w samochodzie okropny smród. Później zauważyli rozkładające się nagie ciało kobiety. Nie żyła od kilkunastu dni. Aby utrudnić identyfikację zwłok Rufkin ćwiartował swoje ofiary. Zabijał dlatego, że nie potrafił radzić sobie z kobietami. Został skazany na 203 lata pozbawienia wolności.
Włado Taneski
Macedoński dziennikarz, który zgwałcił i zabił trzy kobiety. Swoje zbrodnie opisał i opublikował w gazecie, dla której pracował. Jego publikacje zawierały szczegóły zbrodni, które nie były wcześniej znane np. to, że jedna z kobiet została uduszona kablem telefonicznym. Zamordował trzy starsze kobiety, które były ubogimi sprzątaczkami. Znały osobiście matkę Taneskiego. Zwabiał je w ustronne miejsce, potem ogłuszał, bił, wiązał i gwałcił. Po torturach dusił je, ćwiartował i wywoził w odludne miejsce. Podczas przeszukania jego domu, w 2008 roku, znaleziono liczne filmy pornograficzne. Dziennikarz po aresztowaniu popełnił samobójstwo.
Co za psychopaci
Matko… aż taki nieprzyjemny dreszcz przebiega po plecach