Medycyna chińska to alternatywa dla osób, które chcą poszukać mało znanych a skutecznych i sprawdzonych metod leczniczych. Od czego trzeba zacząć, jak ją praktykować? Na pytania odpowiada kustosz Maciej Góralski z Muzeum Azji i Pacyfiku. Sprawdźcie szczegóły.
Medycyna chińska opiera się przede wszystkim na zachowaniu równowagi między energiami jin i jang. Ostatnio pisaliśmy o teoretycznej warstwie tej medycyny. Szczegóły tutaj. Dziś pokażemy jak wygląda to w praktyce.
Wizyta u chińskiego lekarza
Pierwszym krokiem, aby zacząć żyć według zasad medycyny chińskiej, jest pójście do chińskiego lekarza. Najpierw trzeba zbadać swoją konstytucję, czyli to czy ma się więcej energii jin czy jang. Sprawdzić, gdzie jest nierównowaga i tę nierównowagę uzupełnić. Typowa dolegliwość wielu osób w tych czasach, czyli ból głowy wynika najprawdopodobniej z osłabienia i niedoboru energii jang na poziomie płuc i wątroby – mówi Maciej Góralski z Muzeum Azji i Pacyfiku, znawca medycyny chińskiej. To jest medycyna, która ma za zadanie utrzymanie zdrowia, a nie leczenie choroby. Lekarz ustala w jakim stanie są organy, gdzie jest blokada, gdzie jest nadmiar, gdzie jest niedomiar. Często chorobę widać po języku – jeżeli ktoś jest chory to ma albo czerwony, albo biały język. Oglądanie języka to element badania. Po badaniu chiński lekarz ustala dietę, ponieważ ona jest najważniejsza. Później kładzie się nacisk na zioła, a następnie na akupunkturę, która jest odkryciem chińskiej medycyny – dodaje.
Leczenie smakami i dietą
W Chinach uważa się, że terapia pożywieniem ma przewagę nad terapią ziołami. Przede wszystkim dlatego, że zioła w dużo mniejszym stopniu niż zwykłe leki, mogą wywoływać skutki uboczne takie jak negatywny wpływ na śledzionę. Innym negatywnym skutkiem przyjmowania ziół jest osłabienie energii życiowej qi. Zioła mogą wyleczyć jedną chorobę, ale wywołać drugą. Dlatego Chińczycy skłaniają się do terapii pożywieniem. Aby w pełni wykorzystać właściwości lecznicze różnych składników należy przyjmować je przez siedem kolejnych dni lub do ustąpienia objawów.
W naszej cywilizacji jemy zazwyczaj rzeczy słodkie i słone, od czasu do czasu pojawia się smak kwaśny. Nie bierzemy pod uwagę smaku gorzkiego i ostrego. A to błąd. Są też teorie na temat leczenia samymi smakami – tłumaczy Maciej Góralski. Innym wynikającym z tej teorii ważnym aspektem jest życie według zegara biologicznego np. nie powinniśmy jeść zbyt dużo lodów ani pić zimnych drinków latem, ponieważ jest to pomieszanie energii. Lody latem wcale nie są takie dobre. Jeżeli jemy je przez całe lato możemy wyziębić jakiś organ, a efekty tego będą dostrzegalne dopiero po jakimś czasie np. jedząc lody w upały możemy wyziębić śledzionę i później cierpieć przez długi czas na rozwolnienie. To jest pomieszanie energii, ponieważ jemy zimne lody (jin) w upał, związany z gorącą energią jang, która ma charakter dośrodkowy i zablokuje zimno wewnątrz ciała – dodaje.
Tai – chi
W medycynie chińskiej ważne jest tai chi. Pierwotnie była to sztuka walki dla ludzi słabych, którzy chcieli się obronić przed silnymi. Jest to ruch we wszystkich kierunkach, podczas jednej formy ćwiczeń przez pół godziny odrabia się całą sekwencję ruchów. To jest bardzo dobry sposób ruchu przykładowo dla osób pracujących przez cały dzień przed komputerem oraz dla kierowców – tłumaczy Maciej Góralski. Medycyna chińska stawia na ruch, który pozwala utrzymać zdrowie w dobrej kondycji.
Terapia smaki brzmi ciekawie