
Główny Urząd Statystyczny wyliczył jaką kwotę pieniędzy potrzebujemy, aby przeżyć miesiąc w Polsce. Z wyliczeń wynika, że większość Polaków wydaje dużo więcej niż potrzeba.
Minimum egzystencji lub „granica skrajnego ubóstwa” – to kwota wyliczana przez urzędników, by określić, jakie dochody wystarczą miesięcznie, by życie biologicznie człowieka nie było zagrożone.
Według GUS do przeżycia wystarczy minimalnie 582 zł w przypadku jednoosobowego gospodarstwa domowego, a w czteroosobowej rodzinie 2+2 – łącznie 1571 zł. Tyle muszą zarabiać w sumie obie osoby dorosłe, by rodzina przeżyła. Niższe dochody wykazało jednak w 2017 roku 4,3 proc. ludzi w badanych przez GUS gospodarstwach domowych (z 37 tys. badanych). Rok wcześniej było to 4,9 proc.
Według danych z raportu Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, by przeżyć w 2017 r. trzeba było wydawać ponad 220 zł na jedzenie na osobę i jest to kwota o 5,1 proc. wyższa niż rok wcześniej. Żywność w wydatkach „niezbędnych” podrożała zresztą najbardziej.
Drugą grupą wydatków jest mieszkanie – na jego eksploatację nie da się – według GUS – wydać mniej niż 174 zł na osobę miesięcznie w gospodarstwie czteroosobowym, a 254 zł w gospodarstwie jednoosobowym. Tu koszt wzrósł w ciągu roku nieznacznie, bo zaledwie o 1,3 proc.
Trzecia największa grupa wydatków niezbędnych do egzystencji to – według IPSS – odzież. Na zachowanie niezbędnego minimum i utrzymania odzienia w jakim takim stanie potrzebne jest co najmniej 24 zł miesięcznie. Wreszcie leki – konieczne wydatki to 10-12 zł miesięcznie oraz środki higieny 15-19 zł.
Skoro tyle pieniędzy pokryje nasze minimalne egzystencjalne potrzeby, to oznacza, że przeciętny Polak wydaje o wiele za dużo. Według wcześniejszych badań GUS przeciętne pracownicze gospodarstwo domowe przeznacza na życie miesięcznie 1176 zł na osobę. W zestawieniu z 393 zł koniecznych do przeżycia wychodzi na to, że średnio mamy aż 734 zł rezerwy, które w skrajnych okolicznościach można zaoszczędzić. Dodatkowym czynnikiem niwelującym życie w skrajnym ubóstwie jest program 500+. Z wcześniejszych badań wynika, że najwięcej problemów finansowych mają rodziny wielodzietne, które teraz mogą liczyć na pomoc państwa.
(Źródło: money.pl)