Rafael Nadal

Wielkoszlemowy turniej – French Open zakończył się. Po raz 11. triumfował w nim Rafael Nadal. Tenisista wygrał finałowy mecz z Austriakiem Dominiciem Thiemem 6:4, 6:3, 6:2.

Rafael Nadal triumfował po raz 11. i drugi raz z rzędu w wielkoszlemowym turnieju French Open. Jest to jego 17 tytuł w wielkim szlemie. Hiszpan w styczniu nabawił się kontuzji biodra, która nie tylko zmusiła go do kreczu w ćwierćfinale Australian Open, ale także wyeliminowała go z gry aż do kwietnia. Wrócił do rywalizacji na ziemi i zrobił to w efektownym stylu – zwyciężył w obu meczach w ramach ćwierćfinału Pucharu Davisa i triumfował w turniejach ATP w Monte Carlo, Barcelonie i Rzymie. Zaliczył tylko jedno potknięcie – w maju odpadł w ćwierćfinale imprezy w Madrycie. Wówczas lepszy od niego okazał się… Thiem. Zrewanżował się tym samym faworytowi za kwietniową porażkę w ćwierćfinale zawodów w Monako.

Finałowy mecz French Open trwał dwie godziny i 42 minuty. Thiem miał 42 niewymuszone błędy, posłał siedem asów serwisowych i zaliczył pięć podwójnych błędów. U Nadala było ich – odpowiednio – 24, zero i trzy. Był to dziesiąty pojedynek między Nadalem, a Thiemem i po raz siódmy triumfował Hiszpan.

Nadal nazywany jest „królem Paryża”. Poza tegoroczną i poprzednią edycją na kortach im. Rolanda Garrosa świętował także sukces w latach 2005-08 i 2010-14. Jego bilans meczów w 14 startach w tej imprezie to 86 zwycięstw i zaledwie dwie porażki. Odbierając puchar za 11. zwycięstwo, popłakał się ze wzruszenia.

W drodze do niedzielnego meczu 32-letni zawodnik stracił zaledwie seta. Była to pierwsza przegrana przez niego partia w tym turnieju od 2015 roku.

W liczonej od 1968 roku Open Erze nikomu przed nim nie udało się zwyciężyć 10-krotnie w jednej imprezie wielkoszlemowej w singlu. Teraz wyrównał rekord wszech czasów Australijki Margaret Court, która w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych dominowała w Australian Open.

Wygranie 17 turniejów tej rangi w grze pojedynczej umocniło go na drugim miejscu wśród mężczyzn za Szwajcarem Rogerem Federerem, który ma na koncie 20 takich sukcesów.

(Źródło: PAP)

Skomentuj

Skomentuj
Wprowadź swoje imię
This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.