W 2018 roku wzrasta kwota za OC, jednak nie wykupienie polisy skutkuje karą. A wykrywanie kierowców bez OC jest coraz sprawniejsze. Wysokość kary zależy od rodzaju pojazdu i ilości dni spóźnienia w zapłacie. Ogromne problemy będą mieli Ci, którzy spowodują wypadek bez ważnej składki.
Od 1 stycznia wzrosły kary za brak OC. Za osobówkę zapłacimy od 840 do 4200 złotych – wszystko zależy od tego, jak długa jest przerwa w opłatach. Utrata większej sumy grozi właścicielom pojazdów ciężarowych – do 6300 złotych. Podwyżka związana jest ze wzrostem płacy minimalnej.
Jeśli jeździsz tym samym samochodem, twoja polisa OC przedłuży się automatycznie, o czym na pewno zawiadomi Cię Twój ubezpieczyciel lub agent ubezpieczeniowy. Nawet, jeśli nie opłacisz składki na czas, polisa będzie ważna. Oczywiście towarzystwo będzie wielokrotnie przypominać Ci o zaległościach, a gdy spowodujesz wypadek, wstrzyma wypłatę odszkodowania do czasu, gdy zapłacisz wszystkie zaległości. Ale nie będzie Ci groził żaden mandat.
Grzywna grozi Ci tylko wtedy, gdy automatyczne przedłużenie polisy nie działa, czyli:
1. Gdy kupiłeś samochód i korzystałeś z polisy poprzedniego właściciela (po jej wygaśnięciu musisz ubezpieczyć pojazd we własnym zakresie);
2. Gdy nie opłaciłeś składek za ubezpieczenie OC w ubiegłym roku i ubezpieczyciel wypowiedział umowę.
Na znacznie większe problemy finansowe narażone są osoby, które spowodowały wypadek bez ubezpieczenia. Wówczas czeka ich tzw. regres ubezpieczeniowy, czyli zwrot odszkodowania za wypadek spowodowany pojazdem. Obecnie blisko 400 osób musi zwrócić ponad 200 000 zł.
(Źródło: wroclaw.eska.pl)
Ależ podwyżka – chyba sobie nie kupię wyspy 😀