Liga Mistrzów wkracza w decydującą fazę. 10 i 11 kwietnia drużyny rozgrywały rewanżowe mecze w walce o półfinał elitarnych rozgrywek. Po wielu emocjach, których dostarczyli kibicom piłkarze znamy już wszystkich półfinalistów.
Decydująca faza Ligi Mistrzów przed nami. Wielu emocji już doświadczyliśmy, ale te najważniejsze na nas dopiero czekają. W walce o trofeum zostały już tylko 4 drużyny – Liverpool, AS Roma, Bayern Monachium i Real Madryt. Największą niespodzianką meczów rewanżowych jest awans AS Romy, która pokonała faworyzowaną FC Barcelonę.
Manchester City – Liverpool 1:2
Manchester City po raz drugi przegrał z Liverpoolem. W pierwszym meczu ulegli rywalom 0:3. Jednak we wtorkowym meczu walczyli od początku, już w drugiej minucie meczu Gabriel Jesus umieścił piłkę w bramce rywali. Rywalizacja była zacięta, widać to było także po ilości żółtych kartek. Tylko w pierwszej połowie sędzia pokazał żółty kartonik pięciokrotnie! W 42. minucie piłka znów trafiła do siatki Liverpoolu jednak sędzia nie uznał bramki. Po przerwie zawodnicy Liverpoolu ruszyli do natarcia. Bramki dla swojego zespołu strzelili: Mahmed Salah i Roberto Formino. Do półfinału awansowała drużyna Liverpoolu, wygrywając cały dwumecz 5:1.
AS Roma – FC Barcelona 3:0
Największa niespodzianka tej rundy. Faworyzowana Barcelona miała bez problemu pokonać włoski zespół. W pierwszym starciu tych dwóch zespołów górą była hiszpańska drużyna, która wygrała 4:1. Wysoka przewaga dawała im duży komfort gry. Jednak piłkarze Romy nie zamierzali się poddawać i mecz przed swoją publicznością zagrali genialnie, odrabiając trzy bramkową stratę. Do bramki trafiali kolejno w 6. minucie Edin Dżeko, w 56 minucie z rzutu karnego trafił Daniele De Rossi, a na zakończenie piłkę umieścił w siatce Konstantinos Manolas. Rok wcześniej to właśnie Barcelona sprawiła wielką niespodziankę kibicom odwracając losy dwumeczu z Paris Saint-Germain i odrabiając aż czterobramkową przewagę rywali. Do półfinału awansowała AS Roma, cały dwumecz zakończył się remisem 4:4, ale włoska drużyna zdobyła jedną bramkę na wyjeździe, co dało jej przepustkę do gry w następnej rundzie Ligi Mistrzów.
Bayern Monachium – Sevilla 0:0
W pierwszym meczu tych dwóch drużyn zwyciężyła niemiecka drużyna z Robertem Lewandowskim w składzie. Na terenie rywali zdobyli dwie bramki. Jednak ostateczny wynik meczu to 2:1 dla Bayernu. W środę w Monachium nie padła żadna bramka. Jednak mecz od początku był zacięty i twardy. Rober Lewandowski został mocno poturbowany i boisko opuścił przed końcem meczu. Brak goli w tym starciu był na rękę piłkarzom z Bayernu, dzięki wywalczonej przewadze bezbramkowy remis dawał im awans do półfinału LM. Wynik dwumeczu to 2:1 dla Bayernu Monachium.
Real Madryt – Juventus 1:3
Podczas tego meczu emocje sięgały zenitu. Juventus za przykładem AS Romy odrobił trzy bramki. Przed spotkaniem to Real Madryt był faworytem, w pierwszym starciu zespołów hiszpańska drużyna wygrała 3:0. Jednak w Madrycie zawodnicy Juventusu nie zamierzali spuszczać głów i podjęli walkę. Po dwóch minutach piłkę w siatce Realu umieścił Mandzukic. Sędzia nie uznał gola Isco i Hiszpanie nie wyrównali stanu meczu na 1:1. Za to w 37. minucie ponownie Mandzukic umieścił po raz drugi piłkę w siatce Navasa. W 61. minucie Juventus podwyższył na 3:0. Blaise Matuidi strzelił bramkę i wykorzystując zawahanie bramkarza. W tym momencie dwumecz zaczął się od nowa. Real pokazał to, z czego słynie i w doliczonym czasie gry, na chwilę przed końcem spotkania strzelił decydującego gola. Po raz kolejny Cristiano Ronaldo uratował swój zespół. Do półfinału awansował Real Madryt, a dwumecz zakończył się wynikiem 4:3.
Losowanie par półfinałowych odbędzie się piątek 13 kwietnia o godzinie 13.00.