
Liga Europy zakończyła się. Wczoraj wieczorem poznaliśmy zwycięzcę, w Lionie Atletico Madryt pokonało Olympique Marsylia 3:0 i zgarnęło trofeum.
Tegoroczna edycja Ligi Europy zakończyła się. Zdobywcą tytułu zosatła drużyna Atletico Madryt. Dzięki konsekwentnej grze w defensywie, wzorowemu spełnianiu założeń taktycznych i większemu doświadczeniu piłkarzy Atletico udało im się wygrać mecz i całe rozgrywki. Dodatkowo byli wspierani przez króla Hiszpanii Filipa VI, co dodało im wiary w zwycięstwo.
W pierwszych minutach Olympique Marsylia dość swobodnie operował piłką na połowie rywala. Najlepszą okazję wypracował sobie już w czwartej minucie. Po szybkiej akcji w sytuacji sam na sam znalazł się Valere Germain, ale nie trafił w bramkę.
Olympique zaczął się coraz bardziej rozpędzać, ale właśnie wtedy stracił bramkę. W 21. minucie bramkarz Steve Mandanda, lekko naciskany przez rywala, podał do Andre Zambo Anguissy. Kameruńczyk źle przyjął piłkę i posłał ją pod nogi Gabiego. Ten błyskawicznie odegrał do Francuza Antoine’a Griezmanna, który bez problemu wygrał pojedynek z Mandandą.
Kontuzja Dimitria Payeta przekreśliła szansę na zwycięstwo
Kolejny grom spadł na Marsylię 10 minut później. Wówczas z powodu kontuzji boisko musiał opuścić 31-letni pomocnik Dimitri Payet, kapitan i jeden z najlepszych graczy tego klubu w obecnym sezonie. Piłkarz, który stara się o powołanie do kadry Francji na rozpoczynające się 14 czerwca mistrzostwa świata w Rosji, z placu gry schodził ze łzami w oczach.
Po tych wydarzeniach Atletico miało już praktycznie pełną kontrolę nad przebiegiem meczu. Rywale nie byli w stanie wyprowadzić żadnej składnej akcji, a faworyci rozgrywali piłkę swobodnie, od czasu do czasu zbliżając się pod bramkę Mandandy.
Druga połowa pod dyktando Atletico
W 49. minucie kolejny raz w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Griezmann i znów się nie pomylił, powiększając prowadzenie wiceliderów hiszpańskiej ekstraklasy na 2:0. Według doniesień medialnych, Francuz ma wkrótce przenieść się do Barcelony.
Marsylię stać było jeszcze na zryw w ostatnim kwadransie, kiedy m.in. słupek uratował rywali po strzale wprowadzonego na boisko kilka minut wcześniej Greka Kostasa Mitroglou. Ostatnie słowo należało jednak do Atletico – niedługo przed końcem regulaminowego czasu gry wynik ustalił Gabi.
Tegorocznym zwycięzcą Ligi Europy została drużyna Atletico Madryt.
Zasłużyliśmy na to trofeum. To był bardzo trudny rok i przyszedł czas na radość z kibicami, także tymi, którzy nie mogli przyjechać do Lyonu – powiedział obrońca zwycięzców Lucas Hernandez.
A czy Wy uważacie, że Atletico zasługiwało na zwycięztwo?
(Źródło: PAP)