Dziś mieliśmy dwie szanse medalowe – jednak nie udało i można powiedzieć, że to był zły dzień Polaków na Igrzyskach Olimpijskich w Pjangczang. Zarówno Justyna Kowalczyk jak i Zbigniew Bródka nie zaliczyli dobrych startów. Sprawdźcie szczegóły.
Wszyscy kibice trzymali dziś kciuki za Justynę Kowalczyk i Zbigniewa Bródkę. Po cichu liczyło się na dwa medale. Jednak nie udało się i Polska na tych Igrzyskach nadal z zerowym stanem medali.
Justyna Kowalczyk na ostatnich Igrzyskach Olimpijskich w Soczi zdobyła złoty medal w biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym. Jednak w Pjongczang jak na razie nie idzie jej zbyt dobrze. Dziś zajęła piąte miejsce (3.17,47) w swoim ćwierćfinale i odpadła z dalszej rywalizacji sprintu techniką klasyczną.
W kwalifikacjach odpadły dwie inne polskie biegaczki narciarskie: Sylwia Jaśkowiec i Ewelina Marcisz. W eliminacjach Kowalczyk zajęła 22. miejsce (czas 3.20,00), Jaśkowiec była 37. (3.27,94), a Marcisz 38. (3.28,11). To drugi start Kowalczyk w igrzyskach w Pjongczangu. W pierwszym – w biegu łączonym (7,5 km techniką klasyczną + 7,5 km techniką dowolną) zajęła 17. miejsce.
Rozczarował także mistrz olimpijski z Soczi w łyżwiarstwie szybkim Zbigniew Bródka. W dzisiejszych zawodach zajął 12. miejsce. Jego czas to 1.46,31 12.W wyścigu na 1500 m podwójny sukces odnieśli Holendrzy. Złoto wywalczył Kjeld Nuis – 1.44,01, srebro Patrick Roest – 1.44,86, a brąz Min Seok Kim (Korea Płd.) – 1.44,93. Jan Szymański został sklasyfikowany na 16. pozycji – 1.46,48, a Konrad Niedźwiedzki był 20. – 1.47,07.
Na torze Gangneung Oval na razie nie znalazł się nikt, kto byłby w stanie przerwać dominację Holendrów. Triumfowali we wszystkich czterech dotychczas rozegranych konkurencjach.
Trzymamy kciuki za dalsze starty Polaków.
(Źródło: PAP)