
Lidl to znana i uznana marka w Polsce. Klienci kochają ich za podejmowanie współpracy z różnymi firmami. Już nieraz było o nich głośno. Od 29 września do sieci sklepów wchodzi nowy produkt. Sprawdzamy, co tym razem będzie dostępne w Lidlu i przypominamy najgłośniejsze kampanie.
Od 29 września w Lidlu będą dostępna będzie jedna z najpopularniejszych gier w historii. Sieć sklepów ogłasza, że po raz pierwszy ma możliwość podjęcia współpracy z Electronics Arts. We wszystkich polskich sklepach będzie można kupić grę Fifa 18. Na okładce gry znajdzie się Cristiano Ronaldo, a polskim ambasadorem jest Kamil Glik. Głosu do tej wersji gry użyczyli Dariusz Szpakowski i Jacek Laskowski. W Lidlu gra będzie dostępna w wersji obsługującej aż 5 platform: PC, Xbox, Playstation, komputery stacjonarne i konsole. Cena gry będzie się wahać między 189, a 235 złotych. Kwota uzależniona jest od tego na jaką platformę kupujemy grę.
Produkty sygnowane przez znane marki cieszą się w Lidlu dużą popularnością. Często kupowanie takich produktów to swego rodzaju walka o przetrwanie. Zdarzają się przepychanki i rządzi zasada: kto pierwszy, ten lepszy. Przypominamy najgłośniejsze kampanie w Lidlu:
Torebki Wittchen
Za torebkę trzeba było zapłacić 279 złotych, co jest bardzo atrakcyjną ceną. Za torebki tej firmy w centrach handlowych trzeba nieraz dać dwa razy więcej. Zobaczcie jak wyglądały zakupy.
Karpie
W okresie przedświątecznym Lidl obniżył cenę karpia do 9,99 złotych za kilogram. Była to kwota o połowę mniejsza niż u konkurencji. Co skutkowało bardzo dużym ruchem i tym, że ludzie ustawiali się w kolejkach przed sklepem na długo przed jego otwarciem.
Kurtki termiczne
To akcja z września tego roku. Kurtki były w kilkunastu wzorach i kolorach. Ceny kurtek dla dorosłych zaczynały się od 79 złotych, a za dziecięcą kurtkę trzeba było zapłacić maksymalnie 59 złotych.
Możliwe, że tym razem akcja przebiegnie spokojniej, ponieważ gry będą dostępne przy kasie, a nie tak jak podczas innych promocji w koszach na pasażu.
Świeżaaaaaaaki! ciekawe co bedzie tak popularne jak one
współczucia dla pracowników, ciekawe co jeszcze hołocie przyjdzie do glowy aby zalapac sie na promocje, ale to o czym swiadczy… zal ludzi, nie kazdy prezesem moze byc
walka w Lidlu – lepsze widowisko niż Gołota z Saletą, masakracja!
ale czy Polacy kochają Lidl to nie wiem… chyba bardziej po prostu taniość, taniość… i coś innego oprócz Biedry, gdyby Polak był bogatszy ta miłość nie byłaby taka