
Przyzwyczailiśmy się już, że różne trendy przychodzą do nas ze Stanów Zjednoczonych. Sologamia to kolejny z nich. Sprawdźcie o co w nim chodzi?
Sologamia to sposób życia gdzie wybieramy siebie jako partnera. Sprawa posunęła się tak daleko, że można wziąć ślub z samym sobą. Jednym słowem jeśli marzysz o weselu,ale nie masz odpowiedniego partnera to sologamia może być jednym ze sposobów na zrealizowanie tego marzenia. Osoby decydujące się na ten krok to zazwyczaj osoby rozczarowane poprzednimi związkami i ceniące swoje własne towarzystwo. Jednak nie są one zamknięte na randkowanie i odnalezienie swojej drugiej połówki.
Coś, co kilka lat temu brzmiało jak żart. I w takim kontekście zostało używane w serialach takich jak „Seks w wielkim mieście” i „Glee”. Teraz jest zwykłą praktyką w USA i dobrym sposobem na zarabianie pieniędzy. Na stronie imerriedme.com można zakupić gadżety na swoją własną ceremonię – koszulki z napisem merry me (wychodzę za siebie), obrączkę ślubną oraz pudełko z przyborami do ślubu z samym sobą.
Ponadto na tej stronie można dzielić się swoimi historiami. Jedna z kobiet pisze – ślub z samą sobą jest wspaniały, ciągle przypomina mi o zobowiązaniu wobec samej siebie.[…] Podoba mi się analogia brania siebie na randki i robienia jednej miłej rzeczy dla siebie każdego dnia.
O przyczynach tego zjawiska na łamach portalu onet.pl opowiadała psycholog Katarzyna Kucewicz – mówiła o tym, że chęć wzięcia ślubu z samym sobą często bierze się z trudnych i skomplikowanych związków z przeszłości oraz z presji otoczenia. Rodzina, przyjaciele, znajomi naciskają samotną osobę na znalezienia sobie stałego partnera. Dla takich osób sologamia to sposób na zamanifestowanie swojej sytuacji życiowej.