System rozgrywek NBA nie jest idealny. Ma wady jak każdy system. Często można było zaobserwować działania, które prowadziły do celowego przegrywania meczy. Rada Gubernatorów wprowadza zmiany w rozgrywkach. Sprawdźcie, czego będą dotyczyły.
NBA to najlepsza koszykarska liga na świecie. Jednak jej system także ma wady jedną z nich jest celowe przegrywanie meczy, aby uniknąć najgroźniejszego rywala. Rada Gubernatorów zebrała się, aby ustalić nowe zasady. Zgodnie z dotychczasowymi regułami, które będą miały moc jeszcze w sezonie 2017/2018, najgorsza drużyna rozgrywek ligi NBA miała 25 procent szans na wylosowanie zawodnika z numerem jeden w drafcie, drugi najsłabszy klub 19,9, a trzeci 15,6. Od 2019 roku ekipy z trzema najgorszymi bilansami będą miały takie same szanse – po 14 procent.
Dotychczas w loterii losowano trzy pierwsze wybory, a kolejne były rozdzielane według bilansów poszczególnych drużyn. W przegłosowanej reformie loteria wyłoni też posiadacza wyboru numer cztery, a dopiero piąty i kolejne będą przydzielane według bilansów zespołów w rozgrywkach.
Rada Gubernatorów będzie zmierzać do ograniczenia kontrowersyjnych sytuacji, kiedy trenerzy w danym dniu rezygnowali ze swoich kluczowych zawodników, tłumacząc decyzję potrzebą ich odpoczynku. Wielokrotnie miało to miejsce w spotkaniach transmitowanych przez telewizję, co obniżało atrakcyjność spektaklu sportowego. A NBA oprócz tego, że jest najlepszą ligą pod względem sportowym to jest także dochodowym biznesem. I dlatego nie można dopuścić do utraty atrakcyjności rozgrywek.
Do akceptacji zmian potrzebnych było 75 proc. głosów poparcia w liczącym 30 członków gremium. Przeciwko reformie draftu opowiedziała się tylko Oklahoma City Thunder, natomiast Dallas Mavericks wstrzymał się od głosu.
(Źródło: polsatsport.pl)
dobrze, że walczą z tym bo bez sensu mecz, w którym się nie gra o zwycięstwo!
grać aby przegrać – chora rzeczywistość