Rynek gier komputerowych to w obecnych czasach kura znosząca złote jajka. Gamerzy to osoby, które mogą pochwalić się naprawdę dużymi zarobkami. Okazuje się, że polski rynek gier jest wart fortunę.
Gry komputerowe to dla wielu młodych osób jedna z podstawowych form rozrywki. A dla niektórych stały się po prostu zawodem. I to dosyć dobrze opłacalnym. Według szacunków firmy Newzoo wynika, że polski rynek gier ma wartość ponad 500 mln dolarów. Jak podaje Rzeczpospolita, to daje nam 23. pozycję w światowym rankingu. Prym wiodą Chiny z rynkiem przekraczającym 32 mld dolarów, a za nimi Stany Zjednoczone z ponad 25 mld dolarów.
Polskim hitem eksportowym jest „Wiedźmin” autorstwa CD Projektu, ale sukcesywnie pojawiają się kolejne gry, które sprawiają, że o naszym kraju staje się głośno. Najnowszym przykładem jest „Frostpunk” firmy 11 bit studios. Gra zadebiutowała 24 kwietnia, zbierając rewelacyjne opinie recenzentów i graczy. „Frostpunk” od razu wskoczył na pierwsze miejsce rankingu najlepiej sprzedających się gier na platformie Steam. Reprezentuje gatunek tzw. society survival – połączenia gry o przetrwaniu i symulacji społeczeństwa.
Na warszawskiej giełdzie notowanych jest kilkunastu producentów gier. Prym – pod względem kapitalizacji – wiodą trzej: CD Projekt, który pracuje nad wiedźmińską grą karcianą „Gwint” i „cyberpunkiem 2077″, Playway z zaplanowana na końcówką tego miesiąca premierą horroru o piekle „Agony” oraz wspomniane już 11 bit studios, którego wycena giełdowa od czasu premiery „Frostpunka” urosła o ponad jedną trzecią.
(Źródło: PAP)
