Znajomość jednego języka obcego jest już standardem. Wykorzystujemy je nie tylko w pracy i w podróży. Coraz więcej słów i zwrotów, szczególnie tych związanych z technologią i życiem codziennym, jest bezpośrednio kopiowanych do języka polskiego. Wydaje się że nie możemy od tego uciec. Co zatem zrobić, żeby np. angielski nie był już dla nas językiem obcym?
Na początek kilka słów
Oczywiście, aby rozpocząć choćby najprostszą rozmowę musimy znać podstawowe słowa i zwroty. Według różnych wyliczeń do zwykłej, codziennej komunikacji w języku obcym wystarczy zaledwie od tysiąca do trzech tysięcy słów. Dużo! Ale czy naprawdę? Jeśli postanowimy nauczyć się ich w jeden wieczór, prawdopodobnie będzie to niemożliwe. Jednak ucząc się codziennie 10 nowych słów, w ciągu roku poszerzymy swoje słownictwo o 3650! Możemy przejrzeć dostępne w Internecie listy najpopularniejszych słów. Pamiętajmy, żeby jednocześnie sprawdzać, jak należy je poprawnie wymówić!
Jak zasięgnąć języka?
Żeby posługiwać się językiem obcym nie wystarczy tylko nauczyć się słówek i gramatyki. Nieużywanie go w praktyce powoduje, że zapominamy wszystko co do tej pory opanowaliśmy. Aby temu zapobiec najlepiej znaleźć okazje, gdzie aktywnie będziemy mogli się uczyć. Na początek dobrze zacząć od oglądania filmów w oryginale lub z napisami. Dzięki nim możemy nie tylko poznać nowe słowa. Zaznajomimy się w ten sposób z całymi zwrotami i wyrażeniami funkcjonującymi w mowie potocznej. Dodatkowo osłuchamy się z prawidłowym brzmieniem słów. Możemy też poszukać wykładów w obcym języku lub spotkań z ludźmi z całego świata. Warszawa oferuje mnóstwo takich wydarzeń, więc pozostaje nam tylko korzystać!
Wyjście ze strefy komfortu
Wyjazdy zagraniczne są również doskonałą okazją do nauki języków obcych. Przecież będąc w Paryżu, Berlinie czy Mediolanie jest mała szansa, że dogadamy się mówiąc po polsku. Jeśli postawimy się w sytuacji bez wyjścia, naszą jedyną opcją będzie… skorzystanie z obcego języka. Jeszcze lepiej jeśli nie ograniczymy się do minimum, ale spróbujemy rozpocząć krótkie rozmowy podczas pytania o drogę czy zamawiania kawy.
Niezależnie od tego na jakim języku nam zależy, warto przyłożyć się do jego nauki. Już nawet kilkanaście minut dziennie sprawi, że po roku nasze umiejętności będą dużo większe. Dodatkowo jest to ćwiczenie, które pozytywnie wpływa na rozwój naszego mózgu i poprawia jego funkcjonowanie.
Zatem do dzieła!
